Ekspert
Pierwszy Twój utwór wydaje mi się taki typowo teesowski, a drugi pasowałby mi na płytę "I Ching", w której nagraniu maczali palce m.in. muzycy TSA.
A skoro spodobał Ci się Mur I, to...
Mur II
Upada mur
Sypie się gruz
Prostuje kark
Upada mur
Brzmi wolny głos
Oddychać lżej
Upada mur
Mija zły sen
Tysięczny tłum
Łańcuchy rwie
Upada mur
A na dnach serc
Skrapla się jad
Głupota strach
Zbiera swój plon
Grubszy niż był
Wyższy niż był
Rośnie znów mur.
XII 1989 r.
I może jeszcze to:
Miecz (Leonowi Petrażyckiemu)
Łeb trzymasz zwieszony
Pokorny, skulony
Nad tobą miecz
Miecz wciąż cię płazuje
Zaczepia, katuje
Natrząsa się
Ty pochyl łeb kornie
Podziękuj mu dwornie
Za pański gest...
Lub podnieś łeb butnie
A miecz go nie utnie
Zapewniam cię
Nie było go nigdy
Naprawdę przenigdy
To straszył sen
Nie było go nigdy
Naprawdę przenigdy
To był twój cień.
Ostatnio edytowany przez Berger (2009-06-01 12:26:48)
Offline
Faktycznie ten mój pierwszy tekst inspirowałam trochę utworem "Jeden kroczek" oraz fragmentami "Aliena"... a co do drugiego to sama nie wiem sk±d się wzi±ł...
A co do twoich tekstów to Mur II również mi się podoba... ale patrz±c na ogół tego co nam do tej pory przedstawiłe¶ to na kolana powalił mnie Blues Eryka...
Czekam więc z niecierpliwo¶ci± na kolejn± dawkę Twoich tekstów... bo s± ¶wietne!
Offline
Ekspert
Dzięki, ale Wy z Nygałką też wrzucajcie swoje dzieła, bo nie chcę zdominować wątku!
Pierwszy tekst nawiązuje, rzecz jasna, do "Mass mediów" TSA:
Idol
Ulepiły go mass media
Był pupilkiem wielkich mas
Po beztroskim panowaniu
Jak iskierka nagle zgasł.
Drugi do utworów Breakoutu i Tiltu:
Rzeka dzieciństwa, morze radości, ocean kości
Gdy dzieciństwa wyschnie rzeka
Idź, gdzie obowiązek czeka
Obowiązek honorowy - wziąć karabin maszynowy
Silnym, twardym być i zdrowym
Prężnym, zwartym i gotowym
Strzelaj, strzelaj, strzelaj, strzelaj
A gdy każą, to umieraj.
Trzeci do Pink Floyd:
Jeszcze jedna cegła w murze
Zetnij włosy chodź w mundurku
Bądź aktywny śpiewaj w chórku
Nie narzekaj na swój los
Gdy ci każą dawaj głos
Sam zagłuszaj myśli złe
Pierwszy zawsze kłaniaj się
Ogłupiają cię mundurkiem
Żebyś sprawdził się za biurkiem.
18 XI 1987 r.
A co do czwartego, to nawet nie pamiętam...
Bracia mniejsi
Urodzeni w gnoju
Wychowani w znoju
Spożyci w pokoju.
Ostatnio edytowany przez Berger (2009-06-01 17:31:58)
Offline
Gdybym miała co wstawiać to bym wstawiła... ale nie mam. Wstawiam tylko to co piszę na bież±co
A i tak za dużo do zaprezentowania literacko nie mam... ale cóż-to nic.
Tyle ile mam to daję... a póki co starcza mi twórczo¶ć innych i TSA
A tak wogóle to skopiowałam sobie drogi Bergerze twoje teksty na komputer i kolejny raz jest przeanalizowałam i bardzo sodobał mi się tekst Rzeka dzieciństwa... ma w sobie co¶ takiego co przyci±ga moj± uwagę i zapada w pamięć.
Offline
Ekspert
Dzięki! Tekst pacyfistyczny, od serca pisany. Poniżej inne, z tego okresu:
Nuklearny świt
Minęła noc
I nastał świt
Potworny świt
Powietrza ryk
I ludzi krzyk
Jaskrawy blask
Agonia miast
Spełnił się mit
Koszmarny sen
Choć nastał świt
Nie nastał dzień.
Mówią działa
Dziś milczą muzy
Dziś milczą prawa
Bo trwa zabawa
Krwawa zabawa
To mówią działa
To mówią działa
W płomieniach stoi
Planeta cała
Bo działa krzyczą
W świat pociskami
Gdzie są zwycięzcy
A gdzie przegrani
Zginęli wielcy
Zginęli mali
Działa wygrały
Ludzie przegrali.
Kostnica
Blaszana konstrukcja lśni w świetle księżyca
Ten ładny pawilon to nowa kostnica
Rankiem pawilonu się otworzą drzwi
Przyjdą tłumy ludzi wdychać zapach krwi
Przywita ich młoda dziewczyna z tasakiem
Kostnicę tę znajdziesz tuż za warzywniakiem.
Offline
Dobre... dawaj więcej! Ja nie mam nic przeciwko temu, żeby¶ zdominował w±tek Mam pomysł na tekst więc może niedługo co¶ wstawię.
Offline
Ekspert
Jak sobie życzysz. Pozostańmy zatem jeszcze na chwilę przy okresie pacyfistycznym. To już jutro. Rocznica. Dla nas dobra, dla Chin tragiczna:
Tiananmen
Mały człowieczek
Jakich tysiące
Przeciw dziesiątkom
Kiloton stali
Przeciwko sile żywego ognia
Przeciw spojrzeniom
W kolorze khaki
Fachowców którzy
Lubią swą pracę
Stoi jak posąg
W głowie mu huczy
Zakazany rock
Chce gołą dłonią
Bronić wartości
Które na próżno
Starać wyrazić
Się w TNT
Błysk człowieczeństwa
W oczach czołgisty
Śmierć przyniósł papier
Zwany wyrokiem
Ręka sędziego
I jego oczy
W których nie było
Wcale wahania.
30 XII 1989 r.
Kiedy studiowałem prawo, tak jawiła mi się moja przyszłość:
Cóż I
Cóż pozostało
Miękkie fotele
W barku koniaki
Błękit ekranu
W szafce krawaty
Kapcie gazeta
Zbiór paragrafów
Tylko gdzieś
Na dnie serca
Smutny cień pacyfy.
25 XII 1988 r.
Po co?
Żołnierz broni ojczyzny
Przed drugim żołnierzem
Po co po co bronicie
Po co po co walczycie
Nie idźcie tam więcej
Gdzie ciągnie zew krwi
Po co tam idziecie
Po co idziesz ty
Po co tam idziecie
Dla kogo giniecie?
31 I 1988 r.
Wolę bić
Walczyć jak lew
Czuć w sobie gniew
Zadawać ból
To życia sól
To męski czyn
Twój cały świat
Ten kwadrat z lin
Litość twój kat
Znów zadać cios
Gniew to twój brat
Znów zmiażdżyć nos
Rozwalić brew
Znów poczuć krew
Usłyszeć ryk
Motłochu krzyk
Krzyk brzmi jak śpiew
Pachnie jak krew
Kochasz ten krzyk
Kochasz jak nikt
Znów ręki ruch
Uderzasz w brzuch
Uderzasz w twarz
Pięść w zęby pchasz
Nie próbuj myśleć
Niech myślą pięści
Rozwal tę szczękę
Rozwal na części
Nie będziesz myślał
W uporze trwasz
Gdzie jest twój mózg
Przecież go masz
Jesteś człowiekiem
Więc składasz broń
Cofasz swą pięść
Wyciągasz dłoń
Powietrza świst
Jaskrawy błysk
Krwawi twa twarz
Bezsilnie łkasz
Pospólstwa ryk
Zwierzęcy krzyk
Kochasz ten krzyk
A ciebie nikt.
21 X 1987 r.
Offline
Przepraszam, że ostatnio się tak tu nie udzielałam ale wła¶nie kupiłam gitarę-czarnego akustyka... więc sami rozumiecie co mi głowę zawraca A co do tekstów Bergera to jak zwykle ¶wietne... najbardziej spodobał mi się tekst Po co?. Niedawno skopiowałam sobie cał± t± powie¶ć twoj± ale jako¶ nie mogę się zabrać do przeczytania... może dzisiaj trochę poczytam
Offline
Ekspert
Ja nie mam gitary, więc na razie pozostanę przy wierszach.
Cóż II
Cóż pozostało
Praca dom praca
Grupa przyjaciół
O obcych twarzach
Pokątne sprawki
Robią mamonę
Ból się już dawno
Stał otępieniem
I tylko czasem
Wraca wspomnienie
O tamtych latach
Jak rozbłysk zorzy
W polarnej nocy.
9 XII 1989 r.
Defilada
Rycerska parada
Twardych kroków grzmot
Twoje szczęście chroni
Wszechpotężny blok
Nie słysz co ci mówią
Podżegacze źli
My ci damy szczęście
Trzeba tylko krwi.
Przez was
Przez was skurwysyny
Mkną ciężkie maszyny
Okna za kratami
Klawisze z pałkami
Więźniowie stłoczeni
Chorzy przerażeni
A z ich umęczenia
Jest więcej jedzenia
Pokrojone zwłoki
Zabitej istoty
Wy je zjecie świnie
Ty też skurwysynie.
23 stycznia 1992 r.
Zanim
Zanim wyszło z łona
Zanim świat poznało
Zanim się zaśmiało
Zanim zapłakało
- przegrało
Inne były plany
Plany jego mamy.
Ostatnio edytowany przez Berger (2009-06-07 23:12:38)
Offline
Przepraszam, że z takim refleksem dopiero się budzę, żeby tu co¶ napisać. Miałam tu co¶ wstawić swojego ale nic nie mam... no cóż pamiętam pojedyńcze fragmenty moich starych tekstów, które szczególnie zapadly mi w pamięć... np:
...Wszystkie marzenia w jednej chwili rozwiał wiatr
i oddał komu¶ kto był ich naprawdę wart...
lub też:
...Zamkn±ć wszystkie drzwi, czy za sob± palić motsty
w drodze po rozs±dek sprzeniewierzać swoje losy
To s± jakie¶ urywki jakie zostały mi z twórczo¶ci z czasów kiedy jeszcze nie słuchałam rocka. A co do Twoich tekstów Bergerze to jak zwykle super... i tym razem mam swój ulubiony dzisiaj jest to Cóż II
Pozdrawiam i liczę na więcej
Offline
Ekspert
To ja jeszcze kilka politycznych kawałków wrzucę:
Gniew cara
Dumny sztandar w trzech kolorach
Kłuje w oczy Wolny Świat
Słychać ciężki oddech Moskwy
Cara Miszy rośnie gniew
Car wolnością chce frymarczyć
Wolność kupić chce za gaz
Zachód milczy tak jak milczał
Milczy już od trzystu lat.
3 V 1990 r.
Odprawa posła
Świat wpatrzony jest w Zatokę
Wódz Pokoju o tym wie
Strzelać każe w centrum Wilna
By ratować Kremla cień
Siłą ognia ściera w nicość
Siłę prawdy siłę słów
Wraca Iljicz na swą Litwę
By panować nad nią znów
A Okińczyc błaga Polskę
Klęcząc w Sejmie roni łzy
Polska milczy nie pamięta
- już jak śniła
O wolności piękne sny.
13 I 1991 r.
Raj 1944
Obiecali nam na Ziemi raj
Przekonali łatwowierny ten kraj
Na ufności ludzi i wylotach luf
Zbudowali twierdzę dla wielkich swych głów
Gdy lud się obudził i o raj wszczął spór
Było już za późno za gruby był mur.
Blisko Florydy (kubańskim więźniom)
Blisko Florydy
Blisko Miami
Mając swą celę
Jako świat cały
Na lat dziesiątki
Ceniąc swą prawdę
Wyżej niż wolność
Czekał cierpliwie
Wiedział że słowo
Rozsadzi mury.
9 XII 1989 r.
Offline
Je¶li chodzi o powyższe teksty to tym razem stawiam na Raj 1944... ale żeby Berger nie był taki osamotniony w tym w±tku to wstawię tekst napisany całkiem niedawno... bo dzisiaj
Oni
Zabronili nam przed siebie i¶ć
Pokazali, że co dobre to ich
Zabronili buntu każdemu z nas
Pokazali, że wolno¶ć to fałsz
Teraz jeste¶my więĽniami swych snów
Nie wiemy co to ¶wiat, kim jest Bóg
Jeste¶my marionetk± każdego z nich
I tak Oni nam powiedz± jak żyć
23 czerwca 2009r.
Offline
Ekspert
Ładne. Inspirowane "Dorosłymi dziećmi"?
A ja może dodam parę słów wyjaśnienia do swoich, powyższych tekstów. Tym bardziej, że mówią o wydarzeniach, których Ty, Manu, nie możesz przecież znać z autopsji.
Pierwsze dwa opowiadają o wydobywaniu się Litwy z niewoli sowieckiej. Litwa ogłosiła niepodległość w marcu 1990 r. Gorącym zwolennikiem niepodległości był m.in. Czesław Okińczyc, Polak, poseł do litewskiego Sejmu. Sowiecki dyktator Michaił Gorbaczow najpierw zablokował maleńkiej republice gaz, a potem wysłał żołnierzy pod wieżę TV w Wilnie. Zginęli ludzie.
Trzeciego tekstu objaśniać nie będę, bo historię Polski każdy z nas zna, zaś czwarty powstał, kiedy Fidel Castro wypuścił z więzienia jednego z kubańskich więźniów politycznych. Jego nazwiska, niestety, nie pamiętam, w każdym razie była to postać tragiczna - facet przesiedział za swoje poglądy kilkadziesiąt lat.
P.S. Manu, a czemu już nie wrzucasz rysunków?
Ostatnio edytowany przez Berger (2009-06-23 16:55:03)
Offline
Owszem inspirowane "Dorosłymi dziećmi"... nie trudno chyba było się domy¶lić
A skoro tak chcesz te rysunki to może portret Stefana Machela rysowany pastelami ?
Offline
Ekspert
Odmłodziłaś go.
Lubisz komiks, prawda?
Offline